Są takie słowa, które wchodzą z butami w moje życie, pozostawiając odcisk w najgłębszym zakamarku umysłu.
Słowa, które raz usłyszane, niosą się echem po połoninie mej duszy.
Pukają miarowo do bram serca, a ono otwiera się na nie i wpuszcza do środka, by już nigdy nie pozwolić im odejść.
Trzymam je w sobie, pielęgnuję i podlewam wrażliwością.
Obdarte ze zbędnych udziwnień, najpiękniejsze w swojej prostocie.
…
Gdy moje dzieci były małe, mieliśmy pewną zabawę.
Dawałem każdemu patyk.
Jeden dla każdego.
I mówiłem: „Złamcie je”.
Oczywiście oni to robili, to było łatwe.
Wtedy mówiłem: „Złączcie patyki razem i spróbujcie złamać je teraz”.
Nie potrafili.
Wtedy mówiłem: „To właśnie jest rodzina”.
„Prosta Historia”
reż. David Lynch
2
To Twoja mama? Jesteś klonem <3.
Tak, jest na jednym ze zdjęć ;)
Piękna historia
Przepiękny film. Od pierwszej do ostatniej sekundy. W nim jest wszystko. Kwintesencja życia. Kocham! :)
Wiesz dlaczego Twoje zdjęcia są piękne? Bo nie tylko pokazują, ale i opowiadają…
Justyna, bardzo Ci dziękuję za te słowa. Bardzo! ♥
Boże, ale pięknie… Jesteś cudna Mira
Hahaha, ja, czy moje fotki? ;) No dobra, ja też! :P
No ofkros, że TY, fotki zaraz po Twej boskiej osobie :D
Muszę zobaczyć ten film.
Zdjęcia piękne.
Cieszę się niesamowicie, że do Ciebie trafiłam! Bardzo poprawia mi się nastrój za każdym Twoim postem.
Prosta Historia (albo z ang. Historia Staight’a, bo tytuł jest dwuznaczny) to obowiązek każdego człowieka, dla którego ważny jest drugi człowiek. Bo burze życia uczą miłości i tolerancji. Przepiękny i mądry film. Polecam całym sercem!
I miło mi, że tu bywasz. Bardzo miło! :)
Ten tekst o patykach – geniusz. Krótki, zwięzły, niby banalny, a w połączeniu z tą muzyką na samej górze wywołał łezkę w oku. No i zdjęcia, klimatyczne, jak zawsze. Tylko ten spiderman… ha! :)
Spiderman najlepszy! Dobrą ktoś ma jazdę! ;)
Pamiętam jakim szokiem był dla mnie seans Prostej historii. Poszłam na Lyncha, obejrzałam Jarmusha. Uwielbiam ten film!